Paweł Władysław Płócienniczak
20 grudnia 2025 roku odbyło się Walne Zebranie Wielkopolskiego Oddziału Związku Literatów Polskich. Spotkanie miało charakter podsumowania, ale też cichego bilansu sumienia środowiska, które wie, że literatura nie utrzymuje się sama – trzeba ją nieustannie podtrzymywać, czasem wbrew obojętności, czasem wbrew zmęczeniu.
Członkowie oddziału wysłuchali sprawozdania ustępującego prezesa, Krzysztofa Galasa. Jego kadencja została oceniona jednoznacznie pozytywnie. Doceniono konsekwencję działań, stabilność i dbałość o wspólnotowy charakter oddziału. W dyskusji wyraźnie wybrzmiała potrzeba wzmocnienia twórczości prozatorskiej – tej mniej efektownej od poezji, ale wymagającej długiego oddechu, samotności i cierpliwości.
Padły też podziękowania – szczere i konkretne – skierowane do Krzysztofa Galasa oraz jego żony Aliny, za trzy lata pracy, której nie da się sprowadzić do protokołów.
W tajnym głosowaniu Walne Zebranie jednogłośnie wybrało nowego prezesa. Został nim Paweł Władysław Płócienniczak.
Człowiek od ciężaru słów
Płócienniczak nie jest figurą z nominacji. Jest postacią z długiego trwania. Od 1982 roku, kiedy debiutował w wielkopolskiej prasie, konsekwentnie buduje własny język obecności w kulturze. To jeden z tych ludzi, dla których słowo pisane wciąż znaczy więcej niż gest, deklaracja czy pozycja.
Współtworzył Dyskusyjny Klub Filmowy im. Zygmunta Kałużyńskiego, animował go przez lata, współzakładał Jazz Klub „Remiza” w Krotoszynie, był inicjatorem i członkiem Osobnej Grupy Literackiej „Poboki”. Prowadził jedyną zakładową rozgłośnię radiową WSM Krotoszyn – miejsce, gdzie kultura nie była dodatkiem, lecz codziennością. Za realizowane tam audycje zdobywał nagrody ogólnopolskie, w tym w Polskim Radiu, m.in. za audycję poświęconą Powstaniu Wielkopolskiemu. To biografia bez skrótów.
Poezja, która nie szuka łatwego światła
Debiutancka książka „Sezon na peryferiach” (2005) była zapowiedzią drogi: wiersze, teksty piosenek, aforyzmy – wszystko oszczędne, uparte, pozbawione literackiego efekciarstwa. Później przyszła muzyka: płyta „Z tego miasta” nagrana z Reising Band oraz współpraca z zespołami Skippers, Acoustic Flame i Infinitum Cantamus.
W 2010 roku ukazało się „Okno z widokiem na smutek” – tom zaprojektowany przez autora od pierwszej do ostatniej strony, łączący poezję z fotografią. W 2011 roku Płócienniczak był pomysłodawcą i współautorem „Nowej Kwadrygi” , książki czterech poetów z Krotoszyna, odpowiadając także za redakcję i stronę wizualną publikacji. Jego poezja nie krzyczy. Raczej zostaje. Jak zdanie wypowiedziane półgłosem, które wraca po latach.
Obraz jako równoległy język
Fotografia w jego twórczości nie jest ilustracją. Jest zapisem uważności. Autorskie wystawy o Krotoszynie, reportaże z żeglarskich wypraw dookoła Bałtyku, na Korsykę i Sycylię, publikacje w prasie lokalnej, regionalnej i zagranicznej – wszystko to składa się na konsekwentną narrację o miejscu i czasie.
Jako publicysta pisał o kulturze i historii, przypominając zapomniane postacie Krotoszyna: Melittę von Stauffenberg, Władysława Rybakowskiego, Isidora Klischa, Teodora Kulaka. Współpracował z TVP Poznań jako korespondent terenowy, brał udział w produkcji filmu „Przesyłka. Sendung” , był lektorem w filmie dokumentalnym „Klucze” .
Prezesura jako forma odpowiedzialności
W 2011 roku decyzją Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego otrzymał tytuł „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. W 2015 roku uhonorowano go nagrodą „Krotoszyński Dąb”. W 2020 roku ukazał się tom „Kilka słów” – książka, której wiersze znalazły się na trzech płytach formacji Art Komitywa. Dziś jego najnowsza publikacja „Okolica ptaków” i towarzysząca jej wystawa fotografii potwierdzają, że ten etap twórczości nie jest domknięciem, lecz skupieniem.
Wybór Pawła Władysława Płócienniczaka na prezesa Wielkopolskiego Oddziału ZLP to decyzja o zaufaniu do doświadczenia i ciszy, która wie, kiedy przemówić. To sygnał, że słowo – mimo wszystko – wciąż ma w tym środowisku znaczenie. I że ktoś jest gotów wziąć za nie odpowiedzialność.
Marcin Szyndrowski
Dodaj komentarz
Komentarze